piątek, 22 grudnia 2017

Yankee Candle >> Christmas Magic

Kochani święta zbliżają się już wielkimi krokami. Za 2 dni zasiądziemy z bliskimi do wigilijnej kolacji i będziemy celebrować narodziny małego Jezuska. Na pewno nie zabraknie pysznych potraw, pierogów, uszek czy karpia, ale zapewne również w większości domów zagoszczą kolędy. U świecoholików zapewne będą palić się świąteczne świąteczne świece czy woski by wypełnić dom wyjątkowym zapachem. Yankee Candle jakiś czas temu pozwoliło nam rozpieszczać się nową kolekcją Q4 i jeden z zapachów nosi nazwę Christmas Magic. Czy rzeczywiście jest on taki świąteczny?? A może Yankee zrobiło nam psikusa? Zapraszam dalej bo tam znajdziecie odpowiedź.

Jeżeli czytacie na bieżąco moje opinie to zapewne wiecie, że nie bardzo przepadam za iglastymi zapachami, ale są takie, które chwytają mnie za serce. Producent pisze, że w zapachu Christmas Magic znajdziemy takie nuty jak mandarynka, eukaliptus, bergamotka, jodła, sosna, żywica, kadzidło, świerk, a także drzewo cedrowe i brzozę. Jak widać jest tu sporo drzewek.


Kiedy pierwszy raz powąchałam ten zapach byłam zasmucona. Znowu iglaki ( nie przeczytałam wcześniej nut zapachowych). Natomiast nie wyobrażałam sobie nie odpalić tego zapachu. Parę dni temu wpadł do kominka i zrobił wielkie WOW. Na pierwszy rzut leci świeża choinka, którą właśnie przynieśliśmy do domu z zimnego rynku, po chwili pod nosem przelatuje zapach świeżo obieranych mandarynek i zaczynasz czuć święta. Po chwili  zaczynają dochodzić nowe nuty. Najpierw drewno palone w kominku, zapach zimowej herbatki z cynamonem, a na sam koniec wlatuje zapach syropu Pyrosal, który jest nieodłącznym zapachem z mojego dzieciństwa. Pamiętam jak chwytało nas przeziębienie to mama ładowała w nas ten syrop, a że jest słodki to z chęcią go przyjmowaliśmy.

Zapach tego wosku jak dla mnie przepiękny i zastanawiam się nad świecą. Dajcie znać co wy czujecie w tym woski i czy już do macie.

Buziaki i do jutra :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz