Tak jestem kawoholiczką! Kocham wszystko co związane z kawą. Świece, napoje, kosmetyki. Dlatego dla mnie świece o zapachu kawy nie są mi straszne, a wręcz bardzo mnie interesują i od pół roku goszczą w moim domu. Tym razem przyszedł czas na Vanilla Latte od Kringle Candle. Jesteście ciekawi jak się sprawdził? Zapraszam dalej...
NUTY ZAPACHOWE:
mokka, smakołyk, rum, toffi, kakao, wanilia
Na pierwszy rzut oka naklejka na świecy zapiera wdech w piersiach. Ile kawy!! Do tego piękny wzór na śmietance. Mniam... Aż ślinka leci... Już sam obrazek przykuwa wzrok i od razu zastanawiamy się jak może pachnieć tytułowa Vanilla Latte. Na dekielku od świecy czytamy nuty zapachowe takie jak mokka (oj czuć ją mocno), smakołyki (słodycz jest tu wskazana), rum ( ja nie wyczuwam tutaj żadnego alkoholu), toffi ( osobiście mocno je tutaj wyczuwam), kakao ( jest go troszkę) i na koniec wanilia ( nie jest utaj mocno wyczuwalna). Prócz zapachów wypisanych przez producenta czuję tutaj zapach gorącego mleka i odrobiny miodu. Dla mnie zapach idealny na zimę. Oj od razu zaczynam lepiej dzień z tym zapachem. Pobudza zmysły i dzięki temu żadna pogoda czy chandra mi nie straszna :)
Lubicie kawowe zapaszki??
Mam espresso crema, ale jeszcze nie miałam okazji palić:)
OdpowiedzUsuń