sobota, 14 października 2017

Country Candle >> Peppermint Twist

Dni i wieczory są coraz zimniejsze i nie chce nam się wychodzić na zewnątrz. Nawet na spacer czy siłownię. Wiele osób w tym czasie sięga po słodkie czekoladki czy batoniki. Dzisiaj przychodzę do was z słodyczowym zapachem, który będzie super alternatywą dla słodyczego detoxu. Nasze kubki smakowe i myśli o tonie cukru może zaspokoić słoiczek tej świecy. Jak pachnie Peppermint Twist i czy jest bardzo miętowy? Odpowiedź w dalszej części tego wpisu.


Peppermint Twist to zapach zamknięty w słoiku typowym dla tej marki wypełnionego pięknym żywo czerwonym woskiem. Na etykiecie widzimy znane z amerykańskich filmów zakręcone czerwono białe lizaki. Na sucho zapach sprawił we mnie zachwyt jako, że bardzo lubię miętowe zapaszki. Wyczułam miętę i masę lukru. Po odpaleniu świecy przez pierwsze 15 minut wyczuwałam tylko te nuty, które czułam przed odpaleniem. Po tym czasie doszła nuta zapachowa, którą również uwielbiam w świecach czy woskach, była to czekolada. Szok bo na sucho jej nie czułam. Świeca paliła się u mnie 4 godziny i bez problemu wosk dopalił się do ścianek i nie było z tym żadnego problemu. Tzw. basen był już po jakiś 2 godzinach. Pierwsze palenie świecy odbyło się w dużym pomieszczeniu gdzie wiele zapachów nie wypełnia go zbyt intensywnie, ten natomiast sprawdził się bardzo dobrze. Co prawda nie jest to killer i trochę mu do niego daleko. 


Kolejne palenie było w sypialni. Tutaj sprawdził się wyśmienicie. Wystarczyło 20 minut by pomieszczenie było wypełnione zapachem. Dopiero w tym pomieszczeniu zorientowałam się z czym kojarzy mi się ten zapach. Haha... dopiero co niedawno wspominałam, że zapachy budzą we mnie wspomnienia. Jako dziecko uwielbiałam kiedy mama dostawała w prezencie czekoladki miętowe zapakowane w zielone pudełko z zegarem. Zapach Peppermint Twist to zapach właśnie tych czekoladek. Na zdjęciach również możecie zobaczyć basen po 2 godzinach palenia. 


Podsumowując zapach piękny i na pewno spodoba się osobą, które lubią miętowe zapaszki, ale polecam wypróbować tym, którzy tych miętowych nie do końca lubią. Zapach ten dostaniecie na stronie Kringle.pl w 4 wielkościach od małego tealightu po dużą świecę. Zapraszam do sklepu i zachęcam do wypróbowania tego zapachu. 

2 komentarze:

  1. Szukam jakiegoś zapachu na święta. Może to będzie ten :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie to opisałaś, może skuszę się kiedyś jak córcia mi podrośnie. Póki co staram się unikać świeczek, bo mała wszystkiego chce dotknąć i ciężko ją upilnować, żeby się nie poparzyła. Póki co używam takiego odświeżacza w sprayu https://www.zapach-orientu.pl/al-haramain-night-dreams-air-freshner-p-193.html. Wystarczy klika psiknięć i nawet nieciekawe zapachy z kuchni neutralizuje ;)

    OdpowiedzUsuń