Witajcie! Mamy Grudzień! Kocham ten miesiąc! Dzisiaj przychodzę do Was z zapachem marki Kringle Candle, który kocham i szczerze mówiąc kojarzy mi się z jedną, bardzo bliską mi osobą, a mianowicie moim tatą i momentem kiedy się do niego przytulam.
GREY to znany nam z filmy "50 twarzy Greya" młody biznesmen, tajemniczy, elegancki i intrygujący. Dla mnie ten zapach jest równie elegancki i tajemniczy co tytułowy bohater filmu. Kringle.pl opisuje ten zapach jako mieszankę owoców cytrusowych, kwiatów, drzew egzotycznych i piżmu z wanilią i tonką. Natomiast dla mnie to zapach koszuli przesiąkniętej dymem papierosowym należącej do dojrzałego mężczyzny, wyperfumowanej zapachem 1 Million Paco Rabanne. Tak od lat pachnie mój tato i zawsze jak wącham ten wosk to czuję jak bym się wtulała w jego ramiona i nie chciała się odsunąć.
Macie tak, że zapachy budzą w Was jakieś wspomnienia, miłe myśli czy chociażby jakieś emocje?

Właśnie kusi mnie on już jakiś czas, muszę zrobić zapas wosków w tym miesiacu, to chętnie przygarnę Greya
OdpowiedzUsuńTo chyba najpopularniejszy zapach, a ja go nie miałam jeszcze :D
OdpowiedzUsuń