Mamy już listopad i jesteśmy coraz bliżej świątecznej zawieruchy. Czeka nasz celebrowanie w rodzinnym gronie, otwieranie prezentów i objadanie ulubionymi potrawami. Zanim to nastanie w moim domu to czekają mnie jeszcze moje urodzinki i właśnie ta okazja skusiła mnie do wypróbowania zapachu Gold& Cashmere.
Grafika tej świecy sprawia, że już chcę święta czy okazję do celebrowania ważnego wydarzenia. Piękna złota kokarda jak z zapakowanego prezentu, a za nią jak za mgłą złote, świecące lampki. Cały obraz tej świecy daje nam odczuć jej wyjątkowość.
Gold & Cashmere to połączenie słodkiego deseru składającego się z świeżych mandarynek, kremu waniliowego, maślanych ciastek zamoczonych w rumie i polanego syropem klonowego jedzonego wśród zapachów piżma i złotego drzewa sandałowego. Zapach jest słodki, ale nie przesłodzony. Elegancki, intrygujący, a jednocześnie uzależniający. Kocham palić ten zapach i staram się to robić co sobotę kiedy wraz z moim narzeczonym zasiadamy do obejrzenia bajki czy filmu, a w ręce mam lampkę wina lub kubek z gorącą herbatką. Zapach jest na prawdę śliczny i moim zdaniem idealny na prezent.
Świece i woski w tym zapachu znajdziecie na stronie Kringle.pl oraz zapraszam na instagrama @zapachnadzis gdzie w instastory informuję Was o różnych promocjach w tym sklepie.
wiele osób go chwali :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego zapaszku, musi być wyjątkowy...
OdpowiedzUsuń